W niedzielne popołudnie do Amsterdamu zawitała ekipa FC Groningen. Ajax po ciężkim meczu w Lidze Europy, także i dziś nie zachwycił. Do składu powrócił Traoré, nadal jednak musieliśmy sobie od początku radzić bez Hendersona i Fitz-Jima. Na szczęście zmiany przeprowadzane przez Farioliego często przynoszą oczekiwany skutek. Dziś zaowocowały bardzo mocną końcówką i w doliczonym czasie udało się przechylić szalę zwycięstwa na korzyść Ajaksu. A piłkarz który został kupiony by strzelać gole objawił się w pełnej krasie i pokazał swoją wartość. Wout Weghorst!
Długo utrzymywał się rezultat remisowy, po niewykorzystanej jedenastce przez van den Boomena. Interweniował Farioli wpuszczając na plac gry Akpoma, Rasmussena, Hendersona. Ale rezultat mimo prób gospodarzy się nie zmieniał. Była 84 minuta meczu. I wreszcie trener zdecydował się na podwójną zmianę – plac gry opuścili Sutalo (Chorwat dziś wrócił do swojego domyślnego trybu, który prezentował w zeszłym sezonie) i Godts. Zmiana oznaczała także zmianę systemu, ale to najmniej istotne. Istotniejsze, że na boisku pojawił się Wout Weghorst. Kilka minut później otrzymał świetną piłkę na głowę od Gaaei i skończył akcję jak na takiego napastnika przystało! Kamień z serca dla kibiców, a wydaje się, że także dla Weghorsta. A chwilę później, niesiony tym co się stało przed momentem, odebrał piłkę na połowie Groningen, pociągnął w pole karne, pięknie wyłożył do Akpoma i zrobiło się 3:1. Było po meczu.
Kwestia numeru jeden wśród napastników Ajaksu po dzisiejszym meczu rozgorzeje na nowo.
Ajax Amsterdam 3:1 FC Groningen
Davy Klaassen (21′), Wout Weghorst (90+1′), Chuba Akpom (90+4′) – Jorg Schreuders (69′)
AJAX: Pasveer; Rensch, Sutalo (Weghorst 84′), Baas, Hato; Klaassen (Henderson 74′), Van den Boomen, Taylor; Traoré (Rasmussen 59′), Brobbey (Akpom 59′), Godts (Gaaei 84′)
GRONINGEN: Vaessen; Bacuna, Rente, Blokzijl, Prins (Stam 80′); Schreuders (Pelupessy 84′), Resink (Valente 46′), Hove, Mendes; Postema, Van Bergen (Oosting 80′)