Borna Sosa rozważał wcześniejsze odejście z Ajaxu. Chorwat udzielił wywiadu NOS.
„Miałem wrażenie, że po odejściu Svena Mislintata niektórzy ludzie spojrzeli na mnie pod innym kontem”.
Mówi się, że Mislintat doradził Sosie, aby transfer został sfinalizowany przez agenta Arthura Becka.
„To była całkowicie moja własna decyzja. Bardzo ciężko było mi patrzeć, jak obwiniają go o wszystko. Ostatecznie presja stała się dla niego zbyt duża, aby mógł tu dalej pracować. Było mi z tego powodu smutno. Zdecydowanie na to nie zasłużył. Nie rozumiem, co on zrobił takiego złego dla Ajaxu”.
Czasy były trudne dla Sosy po odejściu Mislintata z Ajaxu. Chorwat nagle musiał zadowolić się miejscem na ławce rezerwowych, co dla obrońcy było trudne.
„To było dla mnie naprawdę trudne. Bo wtedy pomyślałem: oni myślą, że te plotki są prawdziwe. Zatem przez pewien okres nie wiedziałem, co się będzie ze mną działo. W każdym razie był bałagan”.
Ze względu na brak czasu na grę Sosa rozważał wcześniejsze odejście z Ajaksu, ale tak się nie stało.
“Miałem wrażenie, że woleliby mnie stracić. Zadawałem sobie mnóstwo pytań. To normalne, wtedy nie wiedziałem, jak działa ten klub. Potem rozmawiałem z dyrektorem i innymi osobami w klubie i powiedzieli, że mają do mnie pełne zaufanie, i że nadal postrzegali mnie jako ważnego gracza. Wierzyłem w to i teraz widzę, że to prawda”.
Sosa jest przekonany, że jest najlepszą opcją na lewego obrońcę w Ajaxie. Widzi siebie w Amsterdamie, który odniesie sukces i chciałby patrzeć w przyszłość.
„Przyjechałem jako zawodnik reprezentacji narodowej i mając na uwadze mistrzostwa świata, oczekiwania były być może wyższe niż w przypadku innych zawodników. Jednak sytuacja, w której się znaleźliśmy, była trudna. Wszedłem na boisko podczas najgorszego startu w historii Ajaxu. Byłem w nowym środowisku i tak czy inaczej potrzeba trochę czasu, aby się zaaklimatyzować. W sytuacji, w której się znaleźliśmy, było to może jeszcze trudniejsze”.
źr. ajaxshowtime.com