Imię i nazwisko: | Sjaak Swart |
Data urodzenia: | 3 lipca 1938 |
Miejsce urodzenia: | Muiderberg |
Narodowość: | Holender |
Mecze w Ajaksie: | 603 |
Pozycja: | Skrzydłowy |
“ZAPOMNIANY GENIUSZ LEGENDY AJAKSU”
Esencją futbolu dla kibiców są emocje i możliwość dyskusji, porównywania klubów i piłkarzy. Gdy przychodzi czas na dyskusję o najlepszych skrzydłowych w historii, od razu padają takie nazwiska jak Cristiano Ronaldo, Piet Keizer, George Best, Garrincha i wielu innych. Niezwykle rzadko zdarza się, by wymieniony został Mister Ajax, czyli Sjaak Swart.
Urodzony w 1938 roku w małej rybackiej wiosce 20 kilometrów na wschód od Amsterdamu, Jesaia “Sjaak” Swart był synem żydowskiego rybaka. Jako dziecko on i jego ojciec ukrywali się w Holandii w latach 1940-45, czyli w czasie nazistowskiej okupacji. Swart przetrwał wojnę i eksterminację niemal 75% żydowskiej populacji i podobnie jak inni rodacy związani w pewien sposób z piłką nożną trafił w końcu do Ajaksu Amsterdam.
Swart dołączył do klubu w 1949 roku jako zawodnik akademii i tak rozpoczęła się długa i piękna przygoda z Ajaksem, w trakcie której zapisał się w historii jako gracz z ponad 600 występami. Swart cierpliwie czekał na swoją szansę, aż doczekał się oficjalnego debiutu w 1956 roku w spotkaniu z Telstarem, wygranym 3:2 w pucharze Holandii.
W 1957 roku Ajax po ponad dekadzie odzyskał tytuł mistrzowski i był to również pierwszy tytuł Swarta, w jego debiutanckim sezonie. Holender początkowo nie był regularnym zawodnikiem, przegrywał rywalizację z doświadczonymi graczami, jednak w końcu zaprezentował wystarczająco dużo argumentów piłkarskich i austriacki trener Karl Humenberger nie miał innego wyjścia i uczynił Swarta podstawowymi piłkarzem Ajaksu.
W sezonie 1959/60 Swart stał się już pełnoprawnym liderem jedenastki z Amsterdamu, którą poprowadził do kolejnego mistrzostwa. Wówczas udało mu się stworzyć zabójczy duet z doskonałym napastnikiem – Henkiem Grootem, z którym przez cały rok terroryzowali defensywy rywali na holenderskich boiskach. Groot został królem strzelców z 38 trafieniami, Swart dołożył do tego 18 bramek, a cały zespół Ajaksu miał na koncie aż 109 goli i w pełni zasłużenie sięgnął po mistrzostwo.
Jeszcze przed swoimi 21. urodzinami Swart dwukrotnie posmakował zwycięstwa w lidze, jednak jego apetyt na sukcesy tylko wzrastał. W dwóch kolejnych latach mógł dodać dwa kolejne trofea do swojej gabloty. Pierwsze z nich to puchar Holandii, czyli KNVB Beker w 1961 roku. W finale Ajax pokonał NAC Breda 3:0 po trzech trafieniach Henka Groota. To był kolejny świetny rok współpracy Groota i Swarta, jednak ekipa z Amsterdamu została powstrzymana w rozgrywkach ligowych, przegrywając walkę o tytuł o zaledwie dwa punkty z Feyenoordem.
Następny sezon przyniósł duże rozczarowanie w rozgrywkach krajowych, ponieważ Ajax nie obronił pucharu Holandii, a w lidze zajął dopiero czwarte miejsce. Kampania nie była jednak całkowicie przegrana dla ekipy z Amsterdamu, ponieważ był jeden sukces i kolejne trofeum do kolekcji. Ajax ze Swartem w składzie zwyciężył w Pucharze Intertoto, po drodze ponosząc zaledwie jedną porażkę, a w finale pokonując Feyenoord 4:2. Po niemałych upokorzeniach od przeciwników z ostatnich miesięcy gracze “Joden” w końcu się zrewanżowali.
Ajax miał pewne trudności na krajowym podwórku, jednak w tym samym czasie kariera reprezentacyjna Swarta zaczęła kwitnąć, a on sam stawał się jednym z pierwszych przedstawicieli złotego pokolenia holenderskiego. Nie był jednak w stanie przełamać złej passy Oranje, która trwała przez lata czterdzieste, pięćdziesiąte i sześćdziesiąte.
Po wygranej w Pucharze Intertoto ekipa z Amsterdamu notowała rozczarowujące wyniki w lidze, zajmując drugą pozycję w 1962 roku, a trzy lata później unikając nawet spadku! Wielu twierdziło, że powodem takiego regresu było odejście Henka Groota w 1963 roku. Swart i inny znakomity skrzydłowy – Piet Keizer nie byli w stanie osiągnąć tego samego poziomu gry ofensywnej, co wcześniej.
W końcu nadeszło ożywienie klubu za sprawą Rinusa Michelsa i wizjonera na boisku – Johana Cruijffa. Michels już w pierwszym swoim sezonie zdołał zdobyć z Ajaksem mistrzostwo kraju. Warto podkreślić, że dla Swarta był to siódmy sezon z rzędu z co najmniej 25 występami.
Swart miał już na koncie pięć trofeów, a był to dopiero początek złotej ery i sukcesów, o których piłkarze mogą tylko pomarzyć. Drugi sezon pod wodzą Rinusa Michelsa okazał się jeszcze bardziej udany. Ajax ponownie został mistrzem, dołożył do tego krajowy puchar, a Swart zdobył 25 bramek. Holendrzy ponadto doszli do ćwierćfinału Pucharu Europy (1966/67), gdzie zostali pokonani przez Duklę Praga. Minął rok i przyszedł czas na kolejne sukcesy. Ajax po raz trzeci z rzędu był najlepszy w kraju, świętując swój trzynasty tytuł w historii na trzydzieste urodziny Swarta.
Ajax szybko zdominował rozgrywki w Holandii i równie szybko wzrastał apetyt na coś więcej. Wspomniany ćwierćfinał Pucharu Europy w 1967 roku był do tej pory najlepszym europejskim występem klubu ze stolicy. Ambicje wszystkich w klubie były bardzo wysokie i jasne stało się, że to właśnie zdobycie Pucharu Europy należy obrać za cel.
W 1969 roku Ajax doszedł aż do samego finału wspomnianych rozgrywek, jednak tam musiał uznać wyższość Milanu, przegrywając aż 1:4. Skutecznością w tym pojedynku błysnął Pierino Prati, autor trzech bramek i koszmar dla defensywy Ajaksu. Swart natomiast czuł coraz większe rozczarowanie, co było przewrotne, ponieważ w Holandii nadal zbierał kolejne trofea. Mając już jednak 33 lata jego kariera zbliżała się ku końcowi, ale skrzydłowy był zdeterminowany, by sięgnąć po wielki puchar z dużymi uszami.
Dwa lata po pogromie z Milanem Amsterdamczycy doczekali się upragnionego sukcesu. Podopieczni Rinusa Michelsa awansowali do finału, pokonując po drodze takie drużyny jak Celtic czy Atletico. W decydującym meczu zmierzyli się z Panathinaikosem, którego trenerem był Ferenc Puskas. Swart znalazł się w wyjściowym składzie, ale został zmieniony w przerwie, robiąc miejsce dla młodszej gwiazdy – Ariego Haana, który w końcówce spotkania zadał ostateczny cios na 2:0. Ajax pokonał Greków i sięgnął po pierwszy w historii Puchar Europy.
Ajax nie spoczął na laurach i w 1972 roku zdobył we wszystkich rozgrywkach zdumiewające pięć trofeów. Najważniejszym osiągnięciem było naturalnie ponowne zwycięstwo w Pucharze Europy. Tym razem Swart i spółka pokonali Inter 2:0.
Swart w meczu finałowym musiał zmierzyć się z legendarny włoskim obrońcą, Giacinto Facchettim, jednak poradził z nim sobie doskonale i zaliczył bardzo imponujący występ. Skrzydłowy wzorowo integrował się z resztą zespołu, który był już wtedy dobrze ugruntowany w systemie Futbolu Totalnego. Przeciwny system włoski, czyli słynne catenaccio okazało się kompletnie bezsilne. Dwa gola Johana Cruijffa to najmniejszy wymiar kary dla Interu, ale to w zupełności wystarczyło, by sięgnąć po puchar i zapisać się wśród takich nazwisk jak Swart, Keizer, Haan, Neeskens, Suurbier jako jedna z najlepszych drużyn w historii futbolu.
Ajax nie dotarłby do finału w 1972 roku gdyby nie jedyna bramka Swarta w półfinałach z portugalskim gigantem, Benfiką. Jak sam stwierdził skrzydłowy – gol został zdobyty kompletnie przypadkowo.
Jak następnie radzić sobie po takim sezonie? 35-letni Holender zdecydował się kontynuować piłkarską przygodę, ale zaczął też oddawać niegdyś bezkompromisową pozycję w zespole i pierwszej jedenastce. Do składu wskakiwał młodszy Johnny Rep. Pomimo tego Swart potrafił utrzymać jakość gry i pozostać ważnym ogniwem ekipy, która zadziwiła świat po raz trzeci w sezonie 1972/73.
Swart i spółka nie zawiedli. Ajax zdobył kolejne mistrzostwo kraju, a skrzydłowy 9 razy wpisał się na listę strzelców i mógł pochwalić się faktem, że zdobywał bramki przez wszystkie 17 sezonów, które rozegrał w zawodowym futbolu. Co więcej, Amsterdamczycy ponownie znaleźli się w finale Pucharu Europy, eliminując po drodze Bayern i Real Madryt. Runda pucharowa okazała się bardzo trudna i wymagająca, finał natomiast wydawał się być nieco łatwiejszy. Swart tym razem wśród rezerwowych oglądał jak już w pierwszych minutach jego następca – Johnny Rep pokonuje Dino Zoffa, bramkarza Juventusu. To wystarczyło. Ajax pokonał Włochów 1:0, a Swart po raz trzeci z rzędu świętował zdobycie Pucharu Europy, co dla wielu było nie do pomyślenia.
Po fantastycznym sezonie Swart zdecydował się zakończyć piłkarską karierę, pozostawiając po sobie niesamowicie bogate dziedzictwo. Skrzydłowy do tej pory jest liderem pod względem liczby występów w barwach Ajaksu, bo ma ich na swoim koncie aż 603. W dodatku zajmuje trzecie miejsce pod względem zdobytych bramek dla klubu z Amsterdamu i kompletnie nie dziwi pomysł, by nadać mu przydomek “Mr. Ajax”.
Swart był związany z Ajaksem przez całą swoją piłkarską karierę i nie opuścił klubu także po jej zakończeniu. Holender jest pomysłodawcą i założycielem charytatywnie występującego zespołu Lucky Ajax, w którym występują byli piłkarze. Swart występuje w nim również obecnie.
Będąc w Amsterdamie w Parku De Meer koniecznie zatrzymaj się na Sjaak Swart Bridge, moście nazwanym tak, by uhonorować ponadczasowego skrzydłowego Ajaksu Amsterdam.
źródło powyższego tekstu: thesefootballtimes.co
AFC Ajax (1956-1973)
Mistrzostwo Holandii (8): 1957, 1960, 1966, 1967, 1968, 1970, 1972, 1973
KNVB Beker (5): 1961, 1967, 1970, 1971, 1972
Puchar Europy (3): 1971, 1972, 1973
Superpuchar Europy (2): 1972, 1973
Puchar Intertoto: 1962
Klubowe Mistrzostwo Świata: 1972