Po podpisaniu kontraktu John van’t Schip udzielił pierwszych wywiadów. Co powiedział nowy trener? Zapraszamy.
Ludzie mówią, że Ajaxowi brakuje jakości, że nie jest wystarczająco dobry. Jaki jest twój pogląd?
„Może tak być, ale myślę, że nie jest tak źle, jak to, co widzimy teraz. Możemy poczynić ogromne kroki i sytuacja może szybko się poprawić, jeśli przywrócony zostanie poziom zaufania”.
Nowy trener został zapytany o grę systemem 5-3-2.
Gra w ustawieniu 5-3-2? Jest to możliwe. Ale teraz chodzi o przejrzystość. Ale jest to coś, co moglibyśmy zrobić. Oczywiście omawiałem aspekty piłkarskie z van Gaalem, ale musisz pozostać wierny sobie. Jeśli myślimy i czujemy musimy coś zmienić, zrobimy to”.
„Ostatecznie to ja i mój personel muszę zwiększyć pewność siebie zespołu i zapewnić mu przejrzystość. Ale także po to, aby mentalność klubu szybko wróciła. Musimy wykazać się odwagą, pokazać futbol Ajaxu, ale musimy też pomóc zawodnikom, powiedzieć im, co maja robić.
Michael Valkanis będzie twoją prawą ręką (asystentem)?
„Tak, zabrałem go ze sobą, ponieważ wchodzimy do klubu, w którym wiele trzeba zrobić w bardzo krótkim czasie. Mogę mu całkowicie zaufać. On wie, czego chcę i ja wiem, co on może zrobić”.
Jaka jest Twoja obecna misja?
„Chcę stworzyć zespół i mam jasność, jak się poprawić. Klub chce europejskich pucharów. Pierwsze cztery drużyny są daleko. Na razie powinniśmy celować w piąte miejsce. Krok po kroku, zaczynając od czwartkowego meczu z Volendamem.
Skąd czerpiesz energię do podjęcia się tego trudnego zadania?
„Po pierwsze Ajax to mój klub. Po drugie, rozmawiałem o tym z moją żoną Daniëlle, zanim zmarła. Jej gorącym pragnieniem było to, abym tu wrócił. To także jej klub, tutaj zaczęła się nasza miłość”.
“Nie mogę się doczekać startu w klubie, w którym wszystko się dla mnie zaczęło. Mam bardzo dobre przeczucia co do rozmów, które przeprowadziłem ze wszystkimi zaangażowanymi w tę sprawę. Ajax musi szybko wrócić na ścieżkę sukcesu i cieszę się, że mogę się do tego przyczynić”.