Mohammed Kudus odniósł się do tematu swojego niedoszłego transferu do Evertonu.
Pomocnik rozegrał 45 minut przeciwko SC Cambuur. Tym razem zastąpił Briana Brobbeya w roli napastnika i zdobył bramkę. Zawodnik był zadowolony po końcowym gwizdku, a w rozmowie z ESPN odniósł się do tego, że chciał odejść i odmówił udziału w treningu.
“W ciągu ostatnich kilku dni dużo się działo. Nie jesteśmy tylko piłkarzami, jesteśmy też tylko ludźmi, musimy być w dobrym stanie psychicznym. Dlatego porozmawiałem o tym z trenerem i zdecydowałem, że nie będę trenować” – powiedział Kudus.
“Transfer? Musi istnieć porozumienie między klubami. Miałem w głowie różne scenariusze. Moje nastawienie było jednak takie, że dostosowałbym się do każdej sytuacji. Byłem nieobecny tylko przez dwa dni, wróciłem i od razu zacząłem przygotowywać się do najbliższego meczu. Teraz najważniejsze jest to, że jestem tutaj i będę dawać z siebie wszystko. Czas wrócić do pracy będąc w pełni skupionym na Ajaksie. Chcę pomóc drużynie i wykorzystać każdą szansę, jaką otrzymam. Dziś dostałem 45 minut i jestem szczęśliwy, że byłem w stanie pomóc w tej wygranej. Pozycja napastnika? Nie jest tajemnicą, że najlepiej czuję się na dziesiątce, ale będę do dyspozycji tam gdzie będę potrzebny” – dodał reprezentant Ghany.