Słaby mecz rozegrali piłkarze Ajaxu w czwartkowy wieczór w Lidze Europy z Unionem Berlin. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem i można powiedzieć, że był on zasłużony. Dość powiedzieć, że Ajax nie oddał żadnego celnego strzału na bramkę rywali.
Tak naprawdę najlepszą akcję do zdobycia gola Ajax miał w 5. minucie. Wijndal pognał lewą stroną boiska, dośrodkował do Dusana Tadicia, któremu piłka odskoczyła od nogi w idealnej sytuacji siedem metrów od bramki rywali.
Pierwsza połowa toczyła się wolnym tempem, więcej z gry miał Union, który często gościł pod bramką Ajaxu. Najlepszą okazję dla Unionu Berlin miał Jerome Roussillion, który przy krawędzi pola karnego oddał mocny strzał w lewy róg bramki ale Rulli do spółki z Basseyem zażegnali niebezpieczeństwo.
W pierwszej połowie nie wydarzyło się już nic ciekawego, Ajax miał przewagę w posiadaniu piłki ale nic z tego nie wynikało. Przerażające mogły być statystyki pierwszej połowy. Strzały na bramkę Ajax 0, Union 7. To wszystko nie pozwalało myśleć pozytywnie i z nadziejami o drugiej części meczu.
Johnny Heitinga zareagował w przerwie i za Owena Wijndala wprowadził Briana Brobbeya. Początek drugiej połowy, to ożywienie w poczynaniach gospodarzy. Brobbey miał nawet dobra okazję do zdobycia bramki, wychodził sam na sam, ale piłka po odbiciu od klatki piersiowej odskoczyła mu za daleko.
Union groźnie atakował. W 55. i 57 minucie dwa groźne strzały Josipa Juranovica i Mortena Thorsbyego fantastycznie obronił Geronimo Rulli.
W 65. minucie po precyzyjnym dośrodkowaniu piłkę przyjął Morten Thorsby i skierował ją mocnym strzałem do bramki. Na szczęście po obejrzeniu VARu okazało się, że piłkarz Unionu, podczas przyjęcia pomagał sobie ręką. To było ostrzeżenie dla Ajaxu, ale obraz gry się nie zmienił. Mocno przestrzelony rzut wolny Bergwijna i pojedyncze zrywy Kudusa nie zmieniły obrazu meczu.
W 75. minucie Klaassen zmienił bezbarwnego Bergwijna, ale Davy zauroczony poczynaniami swojego kolegi zagrał identycznie.
Mecz zakończył się bezbramkowym remisem, co nie napawa optymizmem przed rewanżem. Spoglądając w statystyki możemy zobaczyć, że Ajax podczas całego meczu nie oddał celnego strzału na bramkę rywali, co zdarzyło się po raz drugi odkąd portal statystyczny OptaJohan zbiera tego typu dane. Union Berlin nie zagrał porywającego meczu, ale na bezbarwny Ajax to wystarczyło.
Pozostaje tylko mieć nadzieję, że rewanż za tydzień będzie wyglądał zupełnie inaczej. Na koniec zauważmy, że Union Berlin strzela mało bramek, ale traci również mało, czego dowód zobaczyliśmy w tym meczu.
Pozytywnym aspektem tego meczu może być fakt, że żaden z naszych zagrożonych zawodników nie dostał żółtej kartki.
Ajax Amsterdam-Union Berlin 0:0 (0:0)
Ajax: Rulli; Wijndal (46′ Brobbey), Bassey, Timber, Rensch; Taylor, Alvarez, Berghuis; Bergwijn (75′ Klaassen), Tadić, Kudus
Union: Ronnow; Leite, Knoche, Doekhi; Juranović, Thorsby, Khedira, Laidouni, Roussillon (90′ Giesselmann); Behrens (70′ Siebatcheu), Becker (82′ Michel)
żółte kartki: 57′ Khedira (Union), 85′ Doekhi (Union)
źr. zdj. Ajax Life
2 Comments
by JerzyGnat
W Berlinie 3-1 w plecy… :/
by Daniel 78
Co racja… w Berlinie lekko nie będzie, kubeł zimnej wody i na boisko 😉