Ajax pokonał RKC Waalwijk w wyjazdowym meczu 11 kolejki Eredivisie.
W 11 minucie pierwszą poważną szansę mieli gracze RKC, ale Pasveer odbił strzał w sytuacji sam na sam. Po chwili piłkę do bramki skierował sprytnym strzałem Kramer, ale po interwencji VARu gol nie został uznany z racji na wyraźnego spalonego kapitana gospodarzy. Po kwadransie zalążek szansy miał Ajax. Po wygranym pojedynku główkowym Basseya z powietrza uderzył Tadić, ale posłał piłkę nad poprzeczką. W 22 minucie to Ajax objął prowadzenie, kiedy potężnym strzałem sprzed pola karnego po odegraniu Bergwijna popisał się Berghuis. Po chwili Ajax powinien już prowadzić dwoma golami, ale w tylko sobie znany sposób do bramki nie trafił Klaassen. Pomocnik miał już przed sobą pustą bramkę, po tym jak bramkarza z bramki wyciągnął Brobbey, ale w jakiś sposób trafił w obrońcę.
W 41 minucie RKC doprowadziło można powiedzieć do zasłużonego wyrównania. Gospodarze grali nieźle, nie popełniali błędów, raz po raz starali się atakować i w końcu po naprawdę doskonałej akcji wyrównali stan rywalizacji, kiedy piłkę niemal do pustej bramki wpakował były gracz Ajaksu – Clement. Obrona Joden została rozmontowana w tej sytuacji w taki sposób, iż można było mieć wrażenie, że rywalem jest nie RKC, a Liverpool czy Napoli. W ostatniej minucie pierwszej połowy Ajax ratować musiał ponownie Pasveer, który odbił uderzenie skrzydłowego RKC już z pola karnego, po kolejnej fatalnej postawie obrony.
W przerwie po fatalnych 45 minutach Schreuder zdecydował się na dwie zmiany. Blinda i Alvareza zmienili Wijndal oraz Grillitsch. W 54 minucie Ajax wrócił na prowadzenie za sprawą Berghuisa. Pomocnik popisał się kolejnym fantastycznym uderzeniem, tym razem uderzając piłkę wybitą za krótko z pola karnego przez graczy RKC. W 63 minucie gola numer trzy zdobył Brobbey. Defensor ograł fizycznie rywala na plecach, wyszedł na sytuację sam na sam i bez większego problemu pokonał bramkarza. W 79 minucie gospodarze byli o krok od tego, aby wrócić do gry. Po zagraniu wzdłuż bramki piłka o centymetry minęła lewy słupek bramki Pasveera. W 83 minucie swojego drugiego gola na koncie zapisał Brobbey, który wykorzystał niesamowite podanie Berghuisa za linię obrony. Po chwili Brobbey z Bergwijnem opuścili boisko, a na murawie zameldowali się Kudus i Lucca. Trzy minuty później miejsce Klaassena zajął jeszcze Conceicao.
RKC Waalwijk 1:4 Ajax Amsterdam
40. Clement – 22. Berghuis, 53. Berghuis, 62. Brobbey, 81. Brobbey
RKC WAALWIJK: Vaessen; Lelieveld (46. Bakari), Gaari, Adewoye, Van den Buijs (77. Bakkali), Lutonda; Bel Hassani (69. Lobete), Anita, Clement (70. Vroegh), Oukili (77. Kuijpers); Kramer (90+1. Jozefzoon).
AFC AJAX: Pasveer; Sánchez, Timber, Blind (46. Wijndal), Bassey; Álvarez (46. Grillitsch), Berghuis, Klaassen (86. Conceição); Bergwijn (83. Kudus), Brobbey (83. Lucca), Tadić.
1 Comment
by k_meel@o2.pl
Zawsze wierzyłem w warsztatach treneiro, jak w każdej nowej pracy potrzeba cierpliwości a wyniki się pojawią. Kolejna piękna wygrana i piekny wieczór