Amsterdamczycy w tradycyjnie już trudnym meczu na sztucznej murawie pokonali miejscowego Heraclesa 4:2. Spotkanie nie zaczęło się dobrze dla gości, ale ostatecznie straty udało się odrobić z nawiązką. Chyba już tradycyjnie gra w obronie nie stanowiła monolitu, na szczęście ofensywa zrobiła dzisiaj swoje. Inkasujemy ważne trzy punkty bo jutro na pewno zmniejszymy stratę do Feyenoordu lub Twente, które to zespoły spotkają się w Rotterdamie.

Po jedenastu minutach gry pierwszą szansę na otwarcie wyniku miał Ajax. Kenneth Taylor przyjął piłkę podawaną przez Carlosa Forbsa i oddał strzał ze skraju pola karnego, ale piłka poszybowała nieznacznie nad poprzeczką bramki gospodarzy. Minutę później to Heraklesowi udało się zdobyć bramkę. Jorrel Hato źle się ustawiał i nie był w stanie przeciąć prostopadłego podania Heraclesa. Jizz Hornkamp znalazł się oko w oko z Diantem Ramajem i dał gospodarzom prowadzenie.

Na szczęście odpowiedź Ajaksu nadeszła szybko. Cztery minuty po golu Heraclesa, Benjamin Tahirovic zagrał w pole karne do Brobbeya. Napastnik znalazł wolną przestrzeń, błyskawicznie się odwrócił i huknął pod poprzeczkę. Było 1:1. Po wyrównaniu byliśmy świadkami okresu, w którym na boisku niewiele się działo.

W 34. minucie Ajaksowi ponownie udało się stworzyć zagrożenie. Zespół z Amsterdamu dobrze zagrał będąc pod presją, co otworzyło przestrzeń dla kapitana w dzisiejszym meczu – Berghuisa. Ten ładnie ograł przeciwnika i strzelił prawą nogą. A, że w tym przypadku prawa noga to nie lewa to bramkarz obronił to uderzenie. Ajax atakował i minutę później miał świetną okazję na objęcie prowadzenia. Tahirovic przechwycił podanie, a Brobbey został obsłużony prostopadłym podaniem przez Hlynssona. Napastnik minął bramkarza, ale strzał z dużego kąta okazał się za dużym wyzwaniem – trafił w boczną siatkę. W rezultacie obie drużyny schodziły do ​​szatni z remisem 1:1.

W drugiej połowie pierwsza próba zdobycia bramki należała do Heraklesa. Rezerwowy Thomas Bruns oddał strzał z dystansu, ale Ramaj był na posterunku i obronił. Chwilę później nastąpił niebezpieczny atak Ajaksu. Berghuis podał piłkę zewnętrzną częścią stopy, ale było ono dla Brobbeya zbyt mocne.

W 55. minucie Ajax po raz pierwszy w meczu objął prowadzenie. Berghuis otrzymał przytomne zagranie od Hlynssona i w polu karnym wykończył to ze spokojem. A dwie minuty później Brobbey dał Amsterdamczykom dwubramkowe prowadzenie. Napastnik uderzył piłkę bardzo mocno i nie dał bramkarzowi Heraklesa żadnych szans. Jednak niedługo potem Herakles wrócił do meczu. Rezerwowy Mario Engels znalazł się z piłką przy nodze w polu karnym gości. Po jego strzale piłka zmieniła kierunek i Ramaj został zaskoczony gdy ta poleciała w jego krótki róg. Z pewnością Hato nie będzie miło wspominał tego meczu – przy pierwszej bramce ewidentnie zawinił, przy drugiej przytrafiła mu się pechowa interwencja

W 67. minucie Heracles miał świetną okazję na zdobycie wyrównującego gola. Po dobrym dośrodkowaniu Hornkamp potrafił zrobić z niego pożytek. Strzelił jednak piłkę prosto w ręce Ramaja. Dziesięć minut później to Ajax stworzył kolejne zagrożenie. Berghuis bardzo sprytnie skierował piłkę w stronę Hlynssona. Islandczyk oddał strzał, jednak został obroniony przez bramkarza.

W 84. minucie Ajax zamknął mecz. Hlynsson przyjął piłkę od Devyne Renscha i lewą nogą pięknie podkręcił piłkę w dalszy róg. W rezultacie Ajax pokonał Heraclesa 4:2, a w 2024 roku zespół z Amsterdamu jest nadal niepokonany. Wygląda na to, że tym razem nie pokonała też nas sztuczna murawa – nic nie wiemy o ewentualnych nowych kontuzjach po tym meczu. Poza tym po staremu – Ajax jest na trzecim miejscu w niechlubnym rankingu wśród zespołów tracących najwięcej bramek i w tym meczu także moglismy zobaczyć dlaczego. Lepiej wyglądała ofensywa i dzięki temu udało się wygrać. Posiłki potrzebne od zaraz.

 

 

Heracles Almelo 2:4 Ajax Amsterdam

Jizz Hornkamp (12′),  Mario Engels (60′) – Brian Brobbey (16′, 57′), Steven Berghuis (55′), Kristian Hlynsson (84′)

HERACLES: Brouwer; Wieckhoff, Čestić, Hoogma, Bultman, Willems; Bruijn (56′ Limbombe), Vejinović (46′ Bruns), De Keersmaecker, Hansson (56′ Engels); Hornkamp (79′ Hornkamp)

AFC AJAX: Ramaj; Gooijer (84′ Gaaei), Rensch, Hato, Martha; Tahirović, Hlynsson, Taylor, Berghuis, Brobbey, Forbs (90+3. Banel)

Zostaw komentarz