O tym jak bardzo mogą się zemścić niewykorzystane sytuacje przekonaliśmy się w meczu 25. kolejki Eredivisie. Na Johan Cruijff ArenA gospodarze do przerwy mogli prowadzić trzema lub nawet czterema bramkami. A po przerwie Ajax się rozsypał i z prowadzenia 1:0 zrobiło się nagle 1:2. W końcówce udało się wyszarpać remis, co nie zmienia faktu, że mecz zakończył się dla wszystkich kibiców dużym rozczarowaniem.

Ajax chciał zagrać ofensywniej niż w czwartkowym meczu z Aston Villą i z tą myślą drużyna Johna van ‘t Schipa rozpoczęła niedzielne zawody. Szybko mieliśmy tego efekty. W siódmej minucie Taylor przebił się pod pole karne Fortuny Sittard i znalazł miejsce do oddania strzału. Pomocnik lewą nogą posłał piłkę do bramki będąc na linii pola karnego: 1:0. Kilka minut później Ajax miał kolejną świetną okazję na podwyższenie. Kristian Hlynsson wyłożył piłkę Akpomowi, ale napastnik w znakomitej sytuacji strzelił w bramkarza Michaela Verripsa.

W ciągu następnych dwudziestu gra się nieco uspokoiła. Dopiero w 37. minucie gospodarze stworzyli kolejne zagrożenie. Strzelec bramki Taylor przejął piłkę, a następnie zainicjował kontratak. Akcja dwójkowa z Jordanem Hendersonem doprowadziła do znakomitej szasy, ale Verrips znów nie dał się zaskoczyć. Podobnie było po rzucie rożnym chwilę później. Kaplan skierował głową piłkę do bramki gości, ale Verrips wyręczył pilnujący słupka kolega z drużyny.

Fatalna druga połowa

Gospodarze mieli świetne sytuacje w pierwszej odsłonie by prowadzić zdecydowanie wyżej niż 1:0. To się zemściło w drugiej połowie. Choć trzeba przyznać, że zabrało nie tylko szczęścia ale i zwyczajnie dobrej gry. Na początku drugiej części gry Ajax nie był jeszcze odpowiednio skoncentrowany. Za to goście po przerwie wyszli zdeterminowani, chcieli szybko wyrównać i to się udało. Pomocnik Deroy Duarte otrzymał dobre prostopadłe podanie, doszedł do dobrej pozycji do strzału i uderzeniem w krótki róg zaskoczył bramkarza Ajaksu Dianta Ramaja. 1:1. Nie musieliśmy długo czekać także na kolejną okazję dla Fortuny. Nieodpowiedzialna strata piłki przez Borna Sosę ostatecznie zamieniła się w szansę Kaja Sierhuisa. Napastnik gości na szczęście oddał strzał obok bramki.

W 62. minucie John van ‘t Schip dokonał potrójnej zmiany. Brian Brobbey, Branco van den Boomen i Carlos Forbs wbiegli na murawę w miejsce Hlynssona, Mannsverka i Sosę. Kibice gospodarzy mieli nadzieję, że zmiany odniosą pożądany efekt. Jednak chwilę później Fortuna Sittard wyszła na prowadzenie. Po tym, jak Taylor zmarnował kolejną okazję po dobrym wślizgu Dimitrisa Siovasa, do siatki trafił Kaj Sierhuis. Były zawodnik Ajaksu po odbiciu piłki dopadł do niej i z niewygodnej pozycji potrafił skutecznie strzelić do pustej bramki..

A kilka minut później mecz mógł zostać zamknięty przez drużynę Danny’ego Buijsa. Tristan Gooijer popełnił fatalny błąd w dziecinny sposób tracąc piłkę. Można powiedzieć, że zwyczajnie oddał ją przeciwnikowi będą blisko połowy boiska. Gracze Fortuny szybko pobiegli w stronę bramki Ajaksu będąc w przewadze. Kończący akcję Inigo Córdoba chciał posłać piłkę między nogami Ramaja, na szczęście Niemiec zapobiegł utracie bramki. W 79. minucie Ajax stworzył jedną z niewielu groźnych okazji w drugiej połowie. Van den Boomen dobrze podał do Brobbeya, wykonując dośrodkowanie. Napastnikowi udało się uderzyć piłkę głową, jednak Verrips był na posterunku.

Brobbey ratuje Ajax przed porażką

W 88. minucie Ajax wyrównał. Z rzutu rożnego piłka trafiła pod nogi Josipa Šutalo, który uderzył na bramkę gości. Strzał Chorwata odbił się od piłkarza Fortuny i trafił w klatkę piersiową Brobbeya, który następnie uderzył skutecznie. W doliczonym czasie Ajax mocno naciskał, ale nie był w stanie wykreować już żadnej sytuacji. W rezultacie gospodarze tracą cenne punkty w kontekście walki o miejsca 4 i 5.

 

Ajax Amsterdam 2:2 Fortuna Sittard

Kenneth Taylor (8′), Brian Brobbey (88′) – Deroy Duarte (49′), Kaj Sierhuis (66′)

AJAX: Ramaj; Gooijer (Gaaei 80′), Šutalo, Kaplan, Hato, Sosa (Forbs 62′); Henderson, Mannsverk (van den Boomen 62′), Taylor; Hlynsson (Brobbey 62′), Akpom

FORTUNA: Verrips; Pinto, Guth, Siovas, Dijks; Özyakup (Voet 76′), Duarte; Lonwijk (Da Cruz 76′), Oratmangoen (Rosier 67′), Córdoba (Griffith 86′), Sierhuis (Peterson 86′)

Zostaw komentarz