Nie był to przekonujący Ajax, ale ostatecznie udało się dopisać kolejne 3 punkty w ligowej tabeli. Gospodarze prowadzili do przerwy 2:0, jednak, jako że wiele rzeczy, szczególnie po przerwie, dziś wyglądało nie najlepiej to w drugiej połowie prowadzenia nie udało się podwyższyć. Kontakt za to złapała Sparta, na szczęście tym razem nieporadność w obronie gospodarzy i nieumiejętność dobicia rywala nie oznaczały straty punktów.

Kontrola do przerwy

Ajax miał kontrolę w pierwszej połowie, ale pierwszą sytuację stworzyła Sparta Rotterdam. Tobias Lauritsen miał wystarczająco dużo miejsca by oddać strzału głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, ale Diant Ramaj przytomnie przeniósł piłkę nad poprzeczką. Dwie minuty później mieliśmy już sytuację pod drugą bramką. Kristian Hlynsson na spółkę z Kennethem Taylorem ładnie rozegrali piłkę, a świetne odegranie piętą tego ostatniego sprawiło, że futbolówka znalazła się pod nogami Briana Brobbeya. Napastnik Ajaksu wykorzystał swoją dobrą formę strzelecką i nie zmarnował sytuacji: 1-0.

Potem nastąpił okres w meczu z wieloma sytuacjami dla Ajaksu. Próby m.in. Hlynssona, Stevena Bergwijna i Stevena Berghuisa jednak nie przyniosły zmiany wyniku. Jednak tuż przed przerwą Ajax podwyższył na 2:0. Brobbey przedarł się przez obronę Sparty w pozornie niemożliwej pozycji i ostatecznie został powalony przez bramkarza Nicka Olija. A Bergwijn wykorzystał rzut karny, który był efektem akcji Brobbeya. Sparta atakowała od czasu do czasu ale z rzadka były to tak dobre sytuacje jak ta Tijsa Velthuisa, który groźnie uderzył z bliskiej odległości. Do przerwy 2:0.

Druga, brzydsza twarz Ajaksu

Pierwsza połowa nie była koncertem Amsterdamczyków, za to druga ukazała Ajax znany z wielu meczów tego sezonu – Ajax nerwowy, popełnijący proste błędy i nie potrafiący zadać decydującego ciosu. Gospodarze mocno się cofnęli i  po dziesięciu minutach drugiej odsłony Sparta wróciła do gry. Arno Verschueren został wypuszczony podaniem na prawym skrzydle i podał do Camiela Neghliego. Ten ostatni, nie kryty przez nikogo, ładnie uderzył zza pola karnego na dalszy słupek – Ramaj bez szans: 2-1. Od tego momentu Ajax z minuty na minutę stawał się coraz bardziej niechlujny.

W ostatniej fazie Chuba Akpom miał przyzwoitą szansę po akcji z Berghuisem, ale skończyło się bez wymiernego efektu. Na szczęśce ofensywa Sparty również nie potrafiła ugrać więcej w Amsterdamie i drużyna Johna van ‘t Schipa zwyciężyła po raz czwarty z rzędu.

 

Ajax Amsterdam 2:1 Sparta Rotterdam

Brian Brobbey (8′), Steven Bergwijn (42′, k.) – Camiel Neghli (55′)

AFC AJAX: Ramaj; Rensch, Šutalo, Hato, Martha (77′ Sosa); Tahirović, Taylor, Hlynsson (65′ Banel); Berghuis, Brobbey (65′ Akpom), Bergwijn (77′ Forbs)

SPARTA: Olij; Bakari, Vriends, Velthuis, Van der Kust; Kitolano, De Guzmán (79′ Metinho), Verschueren; Neghli, Lauritsen, Brym (85′ Eerdhuijzen)

Zostaw komentarz