Tym razem obyło się bez większych fajerwerków jeśli chodzi o grę Ajaksu, ale i tak udało się pewnie pokonać FC Emmen. Do przerwy gospodarze prowadzili 2:0 i wydawało się, że kolejne gole są kwestią czasu. Jednak po przerwie FC Emmen utrudniło grę Amsterdamczykom i finalny wynik to 3:1. Największym problemem po tym meczu jest kolejna żółta kartka dla Edsona Álvareza. Oznacza to, że Meksykanina nie zobaczymy w następnym meczu ligowym, czyli spotkaniu z PSV.

Początek meczu był trudny dla Ajaksu – FC Emmen miało szansę na gola już w trzeciej minucie. Po dobrym ataku gości, Richairo Zivkovic oddał strzał na bramkę Gerónimo Rulliego, ale ten ostatni wyszedł zwycięsko z tego pojedynku. Nie minęło wiele czasu a Jurriën Timber spróbował zaskoczyć bramkarza gości. Uderzył głową po rzucie rożnym, ale jego strzał nie sprawił problemów gościom. Chwilę później Timber spróbował ponownie, ale uderzając z dużo większą siłą. Środkowy obrońca strzelił nietypowo dla siebie, bardzo soczyście, ale Van der Hart znów nie został zaskoczony.

Kolejne szanse mieli Steven Berghuis i Steven Bergwijn. Dusan Tadic dobrze utrzymywał się przy piłce jako napastnik i to on stworzył Berghuisowi okazję do strzału, ale Holender nie uderzył wystarczająco mocno, by zdobyć gola. Bergwijn jeszcze miał szansę na poprawkę w tej sytuacji, ale strzelił niecelnie. Po ponad dwudziestu minutach gry Ajax otworzył wynik meczu po akcji Meksykanów. Po rzucie rożnym piłka trafiła najpierw do Edsona Álvareza, a następnie do Jorge Sáncheza i prawy obrońca strzelił spokojnie do bramki gości. Dziesięć minut później kibice Ajaksu otrzymali, jak się później okazało, najmocniejszy cios w tym meczu. Álvarez otrzymał żółtą kartkę za wślizg w środku boiska. Konsekwencje tego zagrania szybko do niego dotarły: w przyszłym tygodniu opuści mecz z PSV. Przed przerwą obie drużyny miały jeszcze po jednej dobrej okazji. Zivkovic strzelił groźnie na bramkę Ajaksu, a Bergwijn podwyższył wynik na 2:0. Sánchez także miał swój udział przy tym golu – doskonałe dośrodkował do lewoskrzydłowego.

Po przerwie pierwszą okazję miał Bergwijn, który otrzymał piłkę na linii szesnastki i chciał szybko zrobić z tego pożytek. Jego strzał trafił jednak w Juliusa Dirksena. FC Emmen starało się złapać kontakt z gospodarzami i chwilę później próbował Mark Diemers. Dobrze wykonał rzut wolny tuż zza linii pola karnego, ale Rulli przytomnie wybił piłkę na rzut rożny. Po godzinie Bergwijn miał swoją kolejną szansę. Po dobrej akcji Berghuisa napastnik oddał strzał, ale został zablokowany przez obrońcę. Ajax miał inicjatywę, ale to FC Emmen wkrótce potem wróciło do gry. Po dośrodkowaniu z prawej strony, Jeremy Antonisse strzelił gola na 2:1. I o ile Sánchez dobrze pokazał się dziś dobrze w ofensywie, to przy tej akcji zwyczajnie zaspał.

W odpowiedzi John Heitinga wprowadził na boisko Briana Brobbeya za Bergwijna, który, jak się wydawało, nie był w pełni sprawny. Brobbey wkrótce zanotował uderzenie głową po dobrym dośrodkowaniu Tadicia, ale musiał się nieco cofnąć, zanim uderzył piłkę. Wynik: główka nad bramką FC Emmen. W dalszej części drugiej połowy gra nie wyglądała zbyt efektownie. Ajax był drużyną, która miała więcej posiadania piłki, ale chyba obie drużyny wyszły z założenia, że zrobiły swoje w tym meczu – Ajax ma trzy punkty, a Emmen nie jest w stanie odwrócić losów meczu by zainkasować chociaż punkt. W efekcie widzieliśmy mniej akcji z jednej i drugiej strony. Mimo tego dziesięć minut przed końcem Tadić zamknął mecz. Berghuis posłał dobre głębokie podanie do Francisco Conceicao, który z kolei wystawił piłkę do Tadicia. Kapitan Ajaksu miał przed sobą tylko bramkarza gości i nie wahał się – mocnym strzałem ustalił wynik meczu. W ten sposób Ajax wygrał 3:1 z FC Emmen, ale za tydzień zagra z PSV bez Álvareza.

Ajax Amsterdam 3:1 FC Emmen

Jorge Sánchez (22′), Steven Bergwijn (37′), Dusan Tadic (80′) – Jeremy Antonisse (59′)

AFC AJAX: Rulli; Sánchez (Regeer 89′), Timber, Álvarez, Hato (Baas 72′); Grillitsch, Klaassen (Vos 89′), Taylor (Conceição 72′) ; Berghuis, Tadic, Bergwijn (Brobbey 62′)

FC EMMEN: Van der Hart; Te Wierik, Araujo, Dirksen, Burnet (Bouchouari 67′); Romeny, Veendorp, Diemers, El Messaoudi, Antonisse (Darfalou 76′); Zivkovic

Zostaw komentarz