Ajax nie dał sobie wydrzeć punktów i dograł pozostałą część meczu w Waalwijk po swojej myśli. Zespół z Amsterdamu udał się do Waalwijk prowadząc 2:3 i dzięki zwycięstwu ulokował się na szóstym miejscu w Eredivisie.
Trener gości zdecydował, że Jay Gorter, Silvano Vos i Amourricho van Axel Dongen nie są w dobrej formie. W środę zastąpili ich Diant Ramaj, Benjamin Tahirović i Kristian Hlynsson. Gaston Ávila nie grał jeszcze pod wodzą Johna van ‘t Schipa, ale w środowy wieczór również zaczął w wyjściowym składzie.
Ajax i RKC Waalwijk rozpoczęli pozostałe dziewięć minut piłką sędziowską w polu karnym RKC. Dwie minuty po wznowieniu gry gospodarze wywalczyli rzut wolny z lewej strony boiska. Mogło być niebezpiecznie, ale Hlynsson wybił piłkę i wyjaśnił sytuację. Chwilę później Islandczyk został powalony przez Yassina Oukili. Zawodnik RKC wykonał wślizg i otrzymał żółtą kartkę, ale mógł równie dobrze zostać ukarany czerwoną kartką.
Największą szansę RKC Waalwijk miało za sprawą Filipa Stevanovicia. Uderzył piłkę w kierunku bramki Ajaksu, jednak bez wymiernego efektu. Błyskawicznie rozpoczął się czterominutowy doliczony czas gry. Podczas niego Ajax zakończył mecz w narożniku boiska. Brian Brobbey (niczym Smolarek) utrzymywał piłkę w pobliżu flagi narożnej. RKC Waalwijk nie miał już okazji i Ajax wygrał 2:3.
RKC Waalwijk 2:3 Ajax Amsterdam
Michiel Kramer (37′), Yassin Oukili (51′) – Brian Brobbey (30′), Steven Bergwijn (43′, k.), Steven Berghuis (57′)
RKC: Vaessen; Gaari, Adewoye, Van den Buijs, Meijers; Weidmann, Min, Oukili; Margaret, Kramer, Stevanović
AFC AJAX: Ramaj; Rensch, Šutalo, Ávila, Hato; Tahirović, Taylor, Hlynsson; Berghuis, Brobbey, Forbs