Nie milkną echa ostatnich transferów Ajaxu i odpowiedzialnych za nie osób. Ogólnie jest jeden wielki bałagan. W klubie wygląda tak, jakby nikt nie miał do nikogo zaufania.
Voetbal International dotarł do agenta, z którym Mislintat robił transfer Borna Sosy. Agent Athur Beck twierdzi, że Ajax był świadomy sytuacji dotyczącej udziałów biura agenta AKA Global, w którym Beck pracuje, w spółce Matchmetrics GmbH Svena Mislintata.
Beck twierdzi też, że to nie Mislintat, ale Maurice Steijn chciał Borna Sosa po meczu Ajaksu z Łudogorcem Razgradem.
„Przed okresem transferowym Sven poinformował Ajax o wszystkim, a Ajax stwierdził, że nie widzi w tym problemu. Chcemy pracować całkowicie uczciwie i przejrzyście i nie mamy nic do ukrycia” – mówi Beck.
Według Becka ma „normalne” relacje z Mislintatem. „Znam Svena, odkąd był dyrektorem sportowym Stuttgartu. Ludzie mówią, że zawarliśmy wiele transakcji, ale nie jest tak do końca. Po prostu mamy ze sobą normalne relacje. Sven robił więcej interesów z innymi agentami.
W Matchmetrics nie mam nic wspólnego ze Svenem, bo jest jednym z właścicieli. Zainwestowałem w to, bo korzystam z danych i przywiązuję do nich dużą wagę. Na przykład, tak jak inni agenci korzystają z Wyscout, ja korzystam z Matchmetrics. Sven korzystał już z Matchmetrics, gdy pracował w Stuttgarcie.
Przypomnijmy, że Matchemetrics to system statystyk piłkarskich, z których korzystają agenci i skauci przy wyborze graczy. W Ajaxie dostęp do tego systemu ma Mislintat i szef skautingu.
źr. Voetbal International, źr. zdj. Orange Pictures